czwartek, 19 listopada 2015

Rękawiczki...

Hm, trochę mnie nie było. Nie wiem właściwie czy jeszcze jestem… ale skoro zrobiłam pracę z Tildą, to może powrócę. Już nie taka sama, zupełnie inna, tylko Tildy niezmiennie słodkie i radosne.
Praca przygotowana na warsztaty, które poprowadzę w sobotę, w Warszawie na Targach Art in Town.

Pozdrawiam!